7 kroków do zdrowych i pięknych włosów! + produkty, które polecam.

Hejka! Dzisiaj mam dla was post o pielęgnacji moich włosów. Ostatnio zaczęłam dbać o nie jeszcze bardziej niż przedtem z racji tego, że je zapuszczam, więc pokaże wam produkty, których używam oraz powiem co robię, żeby były zdrowe i bez rozdwojonych końcówek. :)

Dodam jeszcze, że już są minimalnie dłuższe niż na zdjęciach niżej. 

PO PIERWSZE, włosy myję co 2 dni. Czesze je zwykłym tangle teezerem i końcówki podcinam systematycznie. Mniej więcej 2 centymetry co 3-4 miesiące. 

PO DRUGIE, nie używam suszarki, prostownicy czy lokówki. Zazwyczaj chodzę spać z wilgotnymi włosami lub czekam, aż troszkę wyschną. Jeśli już muszę wysuszyć włosy (co robię bardzo rzadko) ustawiam zimny nawiew. 

PO TRZECIE, nie farbuje włosów. Nigdy nie miałam nakładanej farby czy szamponetki. Nie używam  też płukanek, bo bardzo niszczą włosy. 

PO CZWARTE, olejuje włosy olejem kokosowym raz na tydzień. Maskę też używam raz w tygodniu. Czasami nakładam również olejek arganowy lub rycynowy na końcówki. 

PO PIĄTE, piję witaminy oraz staram się jeść więcej warzyw i owoców.  

PO SZÓSTE, nie czesze włosów na mokro. Zawsze przed umyciem porządnie je rozczesuje. 

PO SIÓDME, nie wiąże włosów gumkami- recepturkami. To najgorsze co może być! Zawsze na noc związuję włosy frotką, a w dzień zwykłymi gumkami (chociaż i tak praktycznie cały czas chodzę w rozpuszczonych włosach).

Pamiętajcie, że o tej porze roku włosy najczęściej są osłabione oraz mogą wypadać, więc należy szczególnie o nie dbać! Niestety sama zmagam się teraz z tym problemem. 

Teraz pokażę wam produkty godne polecenia, których używam. Większość raczej jest wam dobrze znana i ogólnodostępna w większości drogerii. 

"Bananowa maska z zawartością aktywnych składników - A, B1, B2, B3, B5, B6, C, witamina E, olej z oliwek i ekstrakt banana - błyskawicznie nawilża, odmładza i pobudza włosy. Tworzy specjalną warstwę ochronną na włosach, dzięki czemu są bardziej odporne na szkodliwe działanie gorącego powietrza oraz inne czynniki atmosferyczne. Rozjaśnia, nadaje gładkość i miękkość suchym, słabym, matowym włosom"

 Używam jej i jest dosyć fajna. Nie wiem czy spełnia te wszystkie właściwości, ale na pewno włosy są bardziej miękkie, błyszczące i nie wyglądają po niej jak siano.  Minus jest taki, że dosyć ciężko ją dokładnie spłukać.

"Szampon wzmacniający Grow strong przeciw wypadaniu jest przeznaczony do włosów osłabionych. 1Ox większa odporność na wypadanie. Wzmocnienie rosnących włosów. "

Używam go od niedawna, ale włosy po nim są po prostu cudowne! Pięknie pachnie i nadaje im blask. Nie zdążyłam jeszcze zauważyć, czy włosy po nim mniej wypadają,

Odżywka w sprayu. Nie będę się zbytnio rozpisywać. Używam jej zaraz po myciu. Włosy po niej o wiele łatwiej się rozczesują. Ma ziołowy zapach.

Suchy szampon z Batiste. Akurat ta wersja nie przypadła mi do gustu. Jest po prostu średnia. Używam go czasami, kiedy wychodzę gdzieś a moje włosy nie wyglądają zbyt dobrze, aby nadać im objętość.

Olej kokosowy. Tak jak już pisałam, używam go około raz w tygodniu. Nakładam na 1-3 godziny przed kąpielą a potem standardowo myje włosy. 

Zestaw Jantar. Wcierka + Szampon. Wcierki używam codziennie lub co dwa dni. Wcieram ją w skórę głowy i końcówki. Włosy po niej mniej wypadają i robią się mocniejsze. Co do wzrostu- nie zauważyłam większej różnicy.



Na dzisiaj to wszystko. Koniecznie dajcie znać czy używacie któregoś z tych produktów.
Jakie są wasze sposoby na piękne, zdrowe włosy? Podzielcie się w komentarzu!