Moja przygoda z hybrydami! // Recenzja chińskich lakierów: bling, focallure


Hejka! Jakiś czas temu w ramach współpracy ze stronami Sammydress oraz Rosegal zamówiłam lampę oraz kilka lakierów. Jako, że dopiero zaczynam swoją przygodę z robieniem paznokci hybrydowych skusiłam się na chińskie lakiery firmy bling i focallure. Wiem, że mogą posypać się nie przyjemne komentarze więc od razu sprostuje. Nie widzę nic złego w zamawianiu tego typu produktów z chin. Byłam ciekawa jak się sprawdzą więc zamówiłam praktycznie wszystkie dostępne na stronach kolory. 

LINKI:
Lamp:

Colours:



Jak możecie zobaczyć na zdjęciach niżej, niektóre naklejki na buteleczkach nie koniecznie odpowiadają kolorom lakierów w środku.   

(od lewej)
Kolor złoty bardzo mi się podoba. Ma nawet dobre krycie.
Kolor różowy z drobinkami jest prześliczny, ale niestety krycie jest słabe. Na paznokciu musiałam nałożyć trzy warstwy, ale mimo wszystko są minimalne prześwity.
Niebieski jest podobny trochę do semilaca 000. Nie wiem czy będę go używać, na razie nie jestem do niego przekonana.


(od lewej)
Kolor bordowy jest bardzo ładny. Z tego co widziałam na wzorniku kryje nieźle. 
Róż przyszedł do mnie cały rozlany w woreczku. Nie byłam z tego zbyt zadowolona. Kolor w rzeczywistości jest bardziej intensywny.
Kolor ciemno bordowy z drobinkami podbił moje serce. Zdjęcie dobrze tego nie oddaje, ale na prawdę jest cudowny. Po nałożeniu trzech warstw na paznokciu wygląda znakomicie.
Kolor szary zamówiłam dodatkowo na aliexpress. Po dwóch warstwach kryje dobrze.


Beż, który w rzeczywistości miał wpadać bardziej w brudny róż podchodzący pod brąz. W rzeczywistości jest o wiele jaśniejszy. Zamówiony na aliexpress.
Następne dwa kolory miały być cay eye, lecz niestety nie działają. Możliwe że mam zły magnes. Mimo wszystko niebieski jest cudowny, zielony mi się nie podoba.


PODSUMOWUJĄC:

plusy:
*lakiery są dobre dla osób początkujących, które przygodę z hybrydami dopiero zaczynają.
*są bardzo tanie oraz jest duży wybór kolorów
*Trwałość nie odbiega niczym od trwałości, jaką uzyskać możemy droższymi lakierami lub jest minimalnie krótsza.

minusy:
*niektóre się rozmazują i ciężko z nimi pracować
*w większości przypadków trzeba dać 3 warstwy aby uzyskać odpowiednie krycie
*kolory na wzorniku na butelce często odbiegają trochę od rzeczywistych

Jestem z nich mimo wszystko zadowolona, lecz mam zamiar inwestować w droższe lakiery z popularnych firm.




Wszystkie lakiery były dobrze zapakowane ale niestety jeden był rozlany, nie zakręcony.


Wybrałam lampę 36 w. Kolor różowy. Z wtyczką europejską nie było problemu. Nie wiem co mogłabym o niej napisać. Timer jest tylko na 60s. Jest również opcja włączenia lampy bez limitu czasu.



Ta wyglądają pierwsze paznokcie które zrobiłam sobie sama po tygodniowym noszeniu. Jak widać jest już odrost. Lakier nie odpryskiwał ani nie odchodził.


Dokupiłam cleaner i aceton z semilaca, baze i top z neonail i primer z pierre renee. Jak na razie ze wszystkiego jestem zadowolona.


9 komentarzy:

  1. Na paznokciach się nie znam, ale również uważam tak jak koleżanka wyżej - ten złoty całkiem ładny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam Elite99, Blingi i HNM. Elite są w porządku, ale niektóre lakiery mają słabe krycie albo ich kolory są takie.. wypłowiałe? Blingów jeszcze nie testowałam, natomiast HNM są świetne, w ogóle nie różnią się od znanych firm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno spróbuję HNM! Dziękuję za polecenie:)

      Usuń
  3. Chyba najbardziej mi się podoba ten złoty. Ja również uważam, że na pierwsze próby z hybrydami nie warto kupować drogich lakierów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Popieram poprzedniczki, złoty jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolor złoty jest świetny! *o* Mam kilka lakierów tej firmy zamówione na wish i osobiście polecam. Mi się udało kupić takie, które mnie zachwyciły. Słabo trochę z tym efektem cat eye. :/

    julia-skorupka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ja zaczynałam, od semilaców i jestem mega zadowaolna z tego, jak łatwo się nimi pracuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli o mnie chodzi hybryda z Biedronki lepiej się u mnie trzyma niż lakier HNM -ten odłazi w niecały tydzień obdziera się na końcówkach,kładę na bazie z topem z Neonail i mam wrażenie,że razem tworzą jakaś gumę która się odkleja.zrobilam nawet test -dałam podwójną warstwę bazy i topu i jest to samo.chyba dam sobie z nim spokój

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.