Blogerki, które wybijają się na swoim żałosnym zachowaniu? SZOK!

Żałosne blogerki, które próbują wybić się na "prostackim" zachowaniu. Czy sama nią jestem?



Mój ostatni wpis o ŻAŁOSNYM ZACHOWANIU INSTAGRAMEREK (KLIK) - może dla niektórych kontrowersyjny, może równie żałosny jak one same.

"Wyśmiewaniem się z nich popularności nie zdobędziesz!!!" - Powiedziałabym raczej, że w poście chodziło i ich głupie postępowanie, "oszukiwanie" i chęć zdobycia fanów za wszelką cenę.

"Zazdrościsz im!!!" - Czegóż miałabym im zazdrościć? Kupionych obserwatorów i sztucznego "wielkiego" zasięgu na instagramie?

"Dziwne, że o swoim żałosnym zachowaniu już zapomniałaś wspomnieć". 


Dziękuję ci, drogi równie żałosny jak ja hejterze/ hejterko. Osobo, która wyraziła swoje rozżalenie poprzez anonimowy komentarz. Czemuż się nie ujawnić? Czy określając moje żałosne zachowanie, zapomniałaś/łeś wspomnieć również o swoim? Nie brzmi znajomo? :)
W każdym bądź razie dziękuję za inspiracje do kolejnego posta.

OBS/ OBS, KOM/ KOM, ODDAJE, LAJK ZA LAJK?

Tak wiele szumu w okół tego powstało chociaż 90% osób hejtujących to, przynajmniej raz w życiu na początku swojej przygody z blogiem to zrobiło. Co jest złego w wymianie szczerych, konstruktywnych komentarzy w postach? W wyrażaniu swojej opinii?
Odwdzięczasz się za komentarze na swoim blogu? Wchodzisz na strony swoich czytelników i również przeglądasz ich posty - ZBRODNIA!!!
A jak zostawisz po sobie ślad na jego blogu, bo to miłe i chyba każdy twórca lubi takowe dostawać to twój poziom żałosności wzroście do maksimum. WSTYDŹ SIĘ!

O ile spamowanie na wszystkich blogach, które odwiedzasz tekstami "Fajny blog, wpadnij do mnie" jest dosyć słabe to czy na prawdę widzi się problem w wymianie komentarzami, takimi prawdziwymi? Na połowę blogów, które śledzę nie trafiłabym pewnie gdyby nie to.

Tytuł posta ciekawy, blog wydaje się fajny - A, zaobserwuję. Komentarz też jakiś napiszę, bo skoro do mnie weszła to to chyba będzie fer.

O ile nie popieram pustego wymieniania się jakimikolwiek komentarzami tylko żeby nabić sobie liczbę, to nie ma absolutnie nic złego w tym co opisałam wcześniej.

Obserwacja za obserwację też niby jest zła i słaba, ale jakby na to nie patrzeć pomaga dopiero raczkującym bloggerom się trochę wybić, bo mało kto wejdzie na bloga gdzie jest 5 obserwatorów na krzyż. Jesteśmy wzrokowcami.
Często wybieramy ten schludniejszy blog, z większymi liczbami prawda?
Sama już dawno z tego zrezygnowałam i oddaję tylko czasami obserwację moim stałym komentatorom i obserwatorom, bo moim zdaniem to jest fer.

Czy blogerzy bawiący się w obs/obs i kom/kom są żałośni? To już oceńcie sami:)
A na wasze zdanie czekam w komentarzach:)


10 komentarzy:

  1. A ja nie widzę nic złego w takiej opcji wymiany obserwacji i komentarzy bo sama wielokrotnie już w taki sposób poznałam super blogi na które inaczej nie trafiłam. A zostawiając komentarz zawsze dbam o to by był sensowny i konstruktywny. Alergicznie reaguje na teksty typu " świetny blog/wpis, wpadnij do mnie na www...." to działa na mnie irytująco

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się wydaje że mamy większe problemy niż to, co ktoś obcy robi w sieci i czy jest glupi, czy nie. Według mnie, niech sobie robią co chcą, póki to poza jakieś prawo nie wykracza :D Aczkolwiek post treściwy, więc się nie czepiam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wpis bardzo ciekawy a sam temat na czasie. Myślę, że tak jak z wszystkim - warto spróbować, ale nie ma co przesadzać. Taka pomoc innych blogerów jest extra, warto jednak spróbować dotrzec do szerszej widowni :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie nie ma nic żałosnego w wymianie obserwacji czy komentarzy. Sama tego już jako tako nie robię od pewnego czasu, aczkolwiek chętnie komentuję początkującym blogerom/blogerkom, bo wiem jak to jest być na ich miejscu. Tak samo nigdy nie napiszę: fajny post i tak dalej. Czytam treść i wyrażam swoje zdanie, a to że czasami ludzie nie skumają o co mi chodziło to już ich problem :) Post przemyślanie napisany, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzisiaj przebić się w internecie nie jest tak prosto,myślę że mimo wszystko trudniej jest utrzymać na dłużej aktywnych użytkowników - musi być dobry kontent, aby odwiedzający do nas wracał.Uściski :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z jednej strony jest to złe i dobre. Czasami nawet i warto wymienić się komentarzami, bo wiele osób właśnie reaguje na takie wpisy na grupach itp. Dzięki temu (takim wymianom) można poznać świetne blogi, bo tak normalnie to mało kto wrzuca swój link "bez powodu" wymienienia się. Z drugiej strony jest to złe, bo jest to czyste nabijanie sobie pustych obserwatorów, a czasami nawet takich co zaraz cię przestaną obserwować następnego dnia i zwyczajnie CIę oszukają. Faktycznie, dla raczkujących blogerów jest to dobry sposób, żeby choć trochę wybić się z tłumu, nie oszukujmy się blogów jest coraz więcej. Sama nie raz korzystałam z opcji obs/obs czy kom/kom, dzięki temu poznałam wiele wspaniałych blogów, których pewnie bym tak łatwo nie odnalazła w gąszczu takiej konkurencji :)

    Kolejny trafiony wpis moja droga! Nie przejmuj się tamtą osobą, która anonimowo Cię poinformowała o swoim zdaniu. Widać nie miała odwagi napisać tego publicznie :) Mnie już nic nie zdziwi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Temat bardzo na czasie. Niektóre grupy na fb dla blogerów pękają w szwach od tego typu "ogłoszeń" (obs/obs, kom/kom). Dla mnie osobiście coraz bardziej irytujące zjawisko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wymiana konstruktywnych komentarzy - sama to robię i nie widzę powodu do wstydu. Obserwuję to, co mi się spodoba, sama zachęcam innych do podawania mi swoich blogów, żebym mogła poznać ciekawe miejsca w sieci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja bardzo lubię wymieniać się kreatywnymi komentarzami, ale sama z siebie też komentuję bardzo dużo wpisów, które mnie ciekawią :) Jeśli chodzi o obs/obs to mam mieszane uczucia, ale też czasem wymieniam się obserwacjami tylko z blogami, które mi się podobają.
    MOJ KANAŁ NA YT
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  10. Moim zdaniem dla początkujących blogerek/blogerów jest to dobre rozwiązanie, ponieważ skąd inni ludzie mają się dowiedzieć o nowo powstałym blogu? To "kom za kom" itp. jest m.in. sposobem na to aby ktoś się dowiedział o ich blogu ale należy też pamiętać aby z tym nie przesadzić. ;)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.